4.03.2018
W sobotni poranek przypomniałam sobie o "płaczącej ścianie" w Rudawce Rymanowskiej i moich planach
odwiedzenia tego miejsca, gdy ściśnie porządny mróz. Po kilku latach
oczekiwania warunki wydawały się idealne! Szczególnie, że zapowiadali
słoneczną pogodę.
Podzwoniłam po znajomych z
propozycją szybkiego wypadu do Rudawki i
zebrałam komplet do samochodu.