środa, 17 lutego 2021

Lodospady na Walentynki - Rudawka Rymanowska 14.02.2021.

 

Po wielu zmianach akcji i terminu ostatecznie lodospady zostały prezentem walentynkowym. 

Widzieliście to niezwykłe miejsce? Znacie je? Popatrzcie na odsłonę 2021 :)



Wyjechałyśmy raniutko, przewidując późniejsze tłumy i po raz kolejny okazało się to dobrą strategią.
Gdy ok. 10.15 dotarłyśmy na miejsce taki widok dotyczył ok. 300 metrów drogi, gdy odjeżdżałyśmy - około 2 kilometrów!


Zaparkowałyśmy zaraz na początku, przed zabudowaniami i poszłyśmy przez tę ogromną łąkę w stronę rzeki chcąc przejść nią do lodospadów podobnie jak 3 lata temu. Okazało się, że rzeka nie jest zamarznięta, stan wody wysoki a nurt ostry.
Wracając zobaczyłyśmy wydeptaną ścieżkę w bok i ucieszyłyśmy się, że jednak jest dojście z tej strony i poszłyśmy za śladami.
Niestety - to były manowce :/ Doprowadziły nas do wysokiej skarpy, po której czekała nas karkołomna wspinaczka. Całe szczęście, że miałam raczki także dla moich koleżanek uzbroiłyśmy więc buty i szczęśliwie wyszły na górę... w pobliżu samochodów :lol: :lol:

Poszłyśmy więc spróbować od drugiej strony, czyli za zabudowaniami Rudawki w lewo. I to była w tym roku jedyna właściwa droga dojścia.


A teraz niech lodospady i okoliczna zima przemówią :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Lodospady w tym roku wydały mi się ciut mniej efektowne niż 3 lata temu, gdy tam byłam pierwszy raz, ale niewątpliwie przepiękne!
Ciekawe, czy to moje wyolbrzymione oczekiwania sprawiły taki odbiór?
Czy jednak okoliczności przyrody czyli - po ostatnich obfitych opadach deszczu i śniegu, który topniał na bieżąco stan rzeki był wysoki co nie pozwoliło jej zamarznąć. A taka płynąca ostro woda, która ma dodatnią temperaturę ogrzewa powietrze w głębokim wąwozie rzeki i spowalnia zamarzanie wody kapiącej ze zbocza... Tak to sobie wytłumaczyłam... :P :> 

Tak, czy siak - miejsce jak z bajki, cudowne, niezwykłe, urocze!

 Bardzo polecam!

Po lodospadach liczyłam na łatwą wycieczkę na Przymiarki z Rymanowa, ale moje początkujące dopiero koleżanki poległy w zderzeniu ze słabo przedeptaną ścieżką i swoimi brakami odpowiedniego stroju. Przeszłyśmy tylko leśny fragment szlaku i po wyjściu na wielkie polany, gdzie śnieg zawiewał ścieżkę zdecydowałyśmy o odwrocie :/

Fajnie było przejść i to, a w lesie się powygłupiać :)

 

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Reszta zdjęć
https://photos.app.goo.gl/ovnp8KQTpKSCxmLv9

Dla porównania - tak było 3 lata temu
https://jolaryd.blogspot.com/2018/03/pr ... owska.html


11 komentarzy:

  1. Nie wiedzialam o takiej niezwyklej atrakcji kolo Rymanowa, to trzeba koniecznie zobaczyc, to bardzo piekne zjawisko. Koniecznie musze tam kiedys dotrzec. Przepiekne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zaskakująco mało znane jest to miejsce, a naprawdę wyróżnia się nadzwyczajną urodą! Polecam serdecznie :)

      Usuń
  2. O, tak, to wyjątkowa atrakcja, bardzo widokowa. Kilka lat temu, w siarczyste mrozy podobne zjawisko można było obserwować w tunelu przeworskiej kolejki wąskotorowej "Pogórzanin" w Szklarach, wiszące od sufitu sople; zdjęcia oglądałam niezwykłe, bo sami przyjechaliśmy za późno, była odwilż i sople spadły:-) za to przy okazji odkryliśmy w zaroślach drewniany dom tak niezwykły, że pewnie zainteresowalibyśmy się nim, gdyby nie chatka na Pogórzu:-) cały w drewnianych ozdobach, balkonikach, ogród w zaroślach, aż żal, że niezamieszkały; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, że cudnego aniołka odcisnęłaś w śniegu:-)

      Usuń
    2. Dobrze wiedzieć o tych Szklarach, Mario! Nie wiedziałam o tej atrakcji, ale teraz spojrzałam do netu i rzeczywiście wygląda to nader efektownie! Jest kolejny cel :) Dziękuję! A ten dom jest łatwo tam wypatrzeć?
      Aniołki są trzy - co jeden to piękniejszy! Wszystkie starałyśmy się jak mogłyśmy, ha ha :)
      Serdeczności, Mario :)

      Usuń
  3. Na Dolnym Śląsku, w Głuszycy, też są lodospady (jeśli pogoda dopisze, rzecz jasna), ale choć mniejsze i mniej 'spektakularne', tez zachwycają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć! Dziękuję za namiar. Może kiedyś i tam zawitam :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. No tam też nie byłam niestety. Śliczne te lodospady. Sama przyjemność czytać takie relacje Jolu. Zima w górach ma swoje plusy.

    OdpowiedzUsuń
  5. WOOOW! Co za widoki! Wyprawa w takie miejsce musi byc niesamowita! Jeśli będę kiedyś w tamtej okolicy na pewno tam zajrze. I oby to było zimą :)

    OdpowiedzUsuń

  6. Najlepszą wróżką w Polsce jest Alicja. Wróżbę można zamówić szybko i bezpiecznie na stronie http://wrozkaalicja.pl Odpowiedź otrzymujemy do 60 minut na nasz email. Wiele dowiedziałam się o swoim życiu, pracy i zdrowiu ale także czy partner mógł mnie zdradzić.

    OdpowiedzUsuń